FitRyba – obiad
Jako że na obiady pomysły kończą się najczęściej, postanowiłem na tym rodzaju posiłku się skupić i dodać jeszcze jedną propozycję. Może ona uszczęśliwić przede wszystkich tych, którzy nie jadają mięsa w piątki, a nabijanie zapotrzebowania na białko samym twarogiem i odżywką białkową nie jest im w smak. Tutaj z ratunkiem przychodzi ryba i to wcale nie znany Komisarz. FitRyba podana z ziemniakami to idealne rozwiązanie na piątkowy obiad nie tylko z powodu wyżej wymienionych powodów, ale również dlatego, że tutaj serwowana jest z dodatkiem w postaci zdrowiusieńkiej i przepysznej mizerii. A mizeria to coś, co tygryski lubią najbardziej, a jednocześnie boją się tłustej śmietany. Czas na rozwiązanie przyszłości, na FitRybę z ziemniakami i mizerią!
FitRyba – co nam będzie potrzebne?
- 900 gramów ziemniaków
- filet z ryby około 300g (tutaj akurat mintaj)
- ogórek
- jogurt naturalny 120g
- 10 gramów tłuszczu
Sposób wykonania naszego obiadu:
- ziemniaki obrać, umyć i blanszować przez około 10 minut
- przełożyć je na blachę i włożyć do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni na jakieś 20 minut
- rybę doprawić do smaku (sól, pieprz, sok z cytryny, koperek)
- na patelnię z rozgrzanym olejem ułożyć rybę i smażyć do zarumienia z dwóch stron
- obranego i pokrojonego ogórka zalać jogurtem naturalnym i doprawić do smaku pieprzem i solą
- usmażoną FitRybę podawać z usmażonymi ziemniakami i mizerią
Kalorie i makroskładniki:
- Kalorie: 983
- Węglowodany: 170
- Białko: 65
- Tłuszcze: 25
Słowo autora
Jak widać, wykonanie takiego obiadu nie zajmuje zbyt wiele czasu, a będzie na pewno ciekawą odmianą i być może FitRyba zagości na Waszym stole nie tylko w piątki. Taki posiłek można spokojnie zapakować do lunchboxów i zjeść na następny dzień, ale wówczas nie polecałbym robienia tego obiadu z ziemniakami, bo na drugi dzień będą po prostu gumowe, lepiej w tej roli sprawdzi się na przykład znany i lubiany ryż. Sprawdź sam i przekonaj się, że ziemniaki z mizerią i ryba wcale nie muszą być niezdrowym niedzielnym obiadem, a wszystko można bez problemów zmieścić w zapotrzebowaniu kalorycznym.
Parafrazując klasyka:
.Tu FitRyba, wzywam Cię akwarium.”
Link do innego obiadu: http://aktywneprzepisy.prv.pl/fitgulasz-obiad/